Wypalenie rodzicielskie, czyli o rodzicu, który zgubił sens

Rodzice zaabsorbowani troską o dobro swoich dzieci oraz licznymi codziennymi obowiązkami często spychają na dalszy plan własne potrzeby emocjonalne. Ich zaniedbanie w połączeniu z chronicznym stresem i presją niejednokrotnie skutkują wypaleniem rodzicielskim. Skąd bierze się to zjawisko i jak mu zapobiec?

Wypalenie rodzicielskie - ciemna strona postępu

Współczesne rodzicielstwo jest wyjątkowe - nigdy wcześniej w dziejach świata rozwój nie przebiegał tak dynamicznie, i to na każdym możliwym polu. Mamy dostęp do technologii i możliwości, które trudno było wyobrazić sobie jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Niesie to ze sobą wiele udogodnień, ale także wyzwań, także w sferze rodzinnej. 

Różnorodność struktur naszych bliskich relacji, nowe podejścia do kwestii wychowania i traktowania dzieci, a także rosnąca ilość diagnozowanych zaburzeń i trudności u dzieci sprawiają, że dla rodziców dostosowywanie się i szukanie indywidualnych, niestandardowych rozwiązań problemów staje się niekiedy koniecznością. Niepewność, presja społeczeństwa, szybkie tempo życia i częste zmiany są przyczyną wypalenia rodzicielskiego, którego doświadcza nawet 9% matek i 2% ojców w Polsce.

Oczekiwania a rzeczywistość

Kiedy w rodzinie pojawia się mały człowiek, towarzyszy temu mieszanka emocji i różnorodnych myśli, zwłaszcza jeśli jest to pierwsze dziecko. Dorośli muszą wówczas odpowiedzieć sobie na wiele pytań dotyczących przyszłości; mierzą się z dylematem, jak pogodzić potrzeby wszystkich członków rodziny, jak zachować balans pomiędzy wszystkimi fragmentami rzeczywistości. Pojawiają się oczekiwania i plany. Jednak każdy, kto zajmował się małym dzieckiem wie, że wszystkie plany mogą posypać się jak domek z kart w ciągu jednej chwili. Szybko okazuje się, że mamy dużo mniejszy wpływ na rzeczywistość, niż nam się do tej pory wydawało. 

Napięcie, które nie mija

Stres związany z wychowywaniem dzieci jest powiązany z perfekcjonizmem i idealizowaniem rodzicielstwa. Dorośli chcą sprostać wielu nierealnym wymaganiom stawianym im przez otoczenie, a także przez samych siebie - i to te ostatnie są wyjątkowo destrukcyjne. Powodem powstawania w naszych głowach tych wymagań jest m.in. dostęp do social mediów, które pozwalają nam podglądać życie rodzinne innych osób - które często wygląda zupełnie jak z bajki, jakże inaczej od naszego. Stawiamy sobie zatem poprzeczkę jeszcze wyżej i dokładamy jeszcze więcej napięcia. Próbując zadbać o dobrostan dziecka często zapominamy o sobie i o swoich potrzebach. Koszt takiego sposobu życia jest jednak wysoki, a co więcej - niewidoczny na pierwszy rzut oka. 

Na karuzeli braku

Rodzice - zwłaszcza ci, którzy opiekują się małymi dziećmi - cierpią również na “niedoczas”. Doba wydaje się zbyt krótka na wykonanie wszystkich ważnych dla nas czynności. Objęcie uwagą potrzeb wielu osób w rodzinie także jest zadaniem bardzo trudnym, o ile nie niemożliwym. Zadbanie o swoje najbardziej podstawowe potrzeby - sen, jedzenie, odpoczynek, kontakt z innymi bliskimi dorosłymi - jest jednak niezwykle ważne i pomaga zapobiec wypaleniu.

Oznaki wypalenia rodzicielskiego

Wypaleniu towarzyszy wiele emocji: frustracja, złość, smutek, lęk, bezsilność, a zwłaszcza poczucie winy i porażki. Objawami wypalenia rodzicielskiego mogą być:

  • chroniczne zmęczenie, które nie mija nawet po odpoczynku czy odpowiedniej ilości snu, 

  • trudności z koncentracją,

  • dystansowanie się emocjonalne,

  • apatia i zniechęcenie, która dotyczyć może codziennych czynności, ale także własnej rodziny i dzieci,

  • bezsennosć spowodowana przeciążeniem emocjonalnym.

Wypalenie rodzicielskie - jak sobie pomóc?

Po dostrzeżeniu symptomów wypalenia rodzicielskiego najważniejsze jest ich niebagatelizowanie, nawet jeśli jego przejawy są drobne. Nie czekaj, aż stres położy Cię na łopatki. Zadbaj o siebie z równym zaangażowaniem, z jakim dbasz o swoje dziecko. Im więcej troski i uwagi okażesz sobie, tym więcej będziesz mogła/mógł jej przekazać innym.

  1. Akceptacja problemu. Wypalenie jest realnym wyzwaniem. Doświadcza go bardzo wiele matek i ojców.

  2. Proszenie o pomoc. Jeśli masz taką możliwość, skorzystaj ze wsparcia innych dorosłych. Proszenie to jeden ze sposobów na poradzenie sobie z problemem, a nie słabość.

  3. Odpuszczanie. Zastanów się, co jest dla ciebie priorytetem i jakie jest minimum, które chcesz osiągnąć codziennie lub tygodniowo. Odpuść pozostałe czynności lub oddeleguj je innym. 

  4. Dbanie o siebie. Zacznij od mini kroków - może być to 10 minut świadomych oddechów podczas oglądania przez dzieci bajki, skorzystanie z pomocy sąsiadki, zamówienie zakupów do domu. Wybierz to, co jest dla ciebie łatwo dostępne.

  5. Rozmowa. Wyrażenie swoich emocji, opisanie trudności, tego, co cię boli i uwiera jest niezwykle ważne. Możesz porozmawiać z partnerem, koleżanką lub specjalistą, a nawet opisać swoje przeżycia na jednej z wielu grup wspierających rodziców, które istnieją w social mediach.

Bibliografia: 

  1. Parental Depression, Over-Reactive Parenting, and Early Childhood Externalizing Problems: Moderation by Social Support - PMC

  2. Wypalenie rodzicielskie: Co to jest i dlaczego to ma znaczenie?) - Roskam, I., Brianda, M.E., & Mikolajczak, M. (2018)

Karolina Sokołowska
Karolina Sokołowska
Prowadzę grupę wsparcia, jestem autorką artykułów na blogu, pianistką, rytmiczką, pedagożką wczesnoszkolną i przedszkolną, instruktorką jogi dla dzieci i nauczycielką uważności.

Pracuję z ludźmi od 11 lat - uczę w szkole muzycznej, prowadzę ciałoczułe warsztaty dla kobiet, zajęcia uważności dla dzieci i młodzieży, a także pracuję z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych. W swojej pracy skupiam się na terapeutycznym wykorzystaniu dźwięku, ruchu i oddechu. Cały czas pogłębiam swoją wiedzę na temat rozwoju i samoregulacji - ukończyłam roczny kurs NVC oraz NVC w relacjach z dziećmi, uczestniczyłam w wielu webinariach nt. Teorii Poliwagalnej, Rodzicielstwa Bliskości.

Prywatnie jestem mamą 5-letniego Antosia.